poniedziałek, 30 listopada 2015

Pewność siebie


Niejednokrotnie ktoś mówił mi, że zazdrości mi pewności siebie.
Jak ty to robisz? Ja nie potrafię.

Udowodnię ci, że potrafisz.




Osobiście jestem wybredna wobec ludzi. Obecnie niełatwo jest znaleźć się w moich kręgach, ale są ku temu powody. Po pierwsze, bardzo lubię osoby, które mają charyzmę, ambicje i plany na przyszłość. Nie toleruję tych niedorobionych, których życie to jeden wielki znak zapytania. Kolejnym powodem jest moja słabość do pozytywnego nastawienia do życia. Pesymiści precz! A ostatnią i wydaje mi się, że najważniejszą kwestią jest to, że podobieństwa się przyciągają - to znaczy, że uwielbiam osoby pewne siebie.

O mojej drodze podczas której pokonywałam swoje słabości dążąc do osiągnięcia maksymalnej pewności siebie, możecie poczytać w początkowych postach. Wystarczy czytać między wierszami.

Nie wiem jak to jest u mężczyzn.
No bo skąd.
Dlatego zapytałam mojej drugiej połówki o to, na co on mi odpowiedział "U mężczyzn jest z tym łatwiej, bo przejmują się mniejszą ilością rzeczy i idą jak tur przez życie".
Zgadzam się z nim, choć oczywiście uwzględniam w tym, co pisze, że są chłopcy i mężczyźni, którzy mają problem z pewnością siebie.

A co do kobiet - jedno zdanie! - kobieta, która nie jest pewna siebie, jest mniej atrakcyjna nawet, jeżeli jest to największa piękność, jaka stąpa po kuli ziemskiej.



Wiara w siebie równa się zwycięstwo. Ilekroć spotykam na swojej drodze trudności,wiem, że pomoże mi Bóg, owszem, ale szukam też wsparcia w swoim układzie dowodzenia. Połowa sukcesu jest w naszych głowach, wystarczy mocno wierzyć w swój sukces i kibicować samemu sobie.  Dlatego też nie zdziwię was stwierdzając, że osoby niepewne siebie odnoszą mniej sukcesów niż te reprezentujące drugą grupę.

Oczywiście nie można przesadzać. Ja często "sypię" żartami na swój temat wywołując negatywną reakcję u ludzi, bo brzmią one jakbym myślała o sobie nie wiadomo co. Nie jest tak oczywiście, warto jest wyróżniać swoje zalety jednocześnie walcząc z wadami, jednak takie komiczne, a zarazem ciepłe słowa mogą dodać człowiekowi powera do działania. To działa mniej więcej tak : żartując o sobie wyolbrzymiamy naszą osobowość, a podświadomie powinniśmy myśleć już o strategii działania, jaka doprowadzi nas do tej "wyolbrzymionej" osobowości tzn. lepszej. Nikt nigdy nie będzie idealny, ale można próbować być choć w z dnia na dzień lepszym o 1%. ♥


mój ulubiony "żarcik"
W szkołach, na osiedlach, ale także w domach, na dzieciach, na dorosłych, w związkach, rodzinach codziennie można spotkać się z przemocą psychiczną. Jej ofiarą zawsze zostaje osoba słabsza, ta, która nie potrafi się obronić, oraz da sobie "wejść na głowę" tym samym utożsamiając się z zerem - z kimś, kto nic nie znaczy. Zauważyłam, że stąpając twardo po ziemi, pokładając jak największą wiarę i nadzieje w swój progres, zyskałam szacunek wielu osób i teraz po prostu ludzie wiedzą, że nie wygrają ze mną w walce o moją wartość. Ja ją doskonale znam i już nigdy nie pozwolę, aby ktoś nią pomiatał.

Ludzi z naklejką zera, jest masa.

Jeżeli byłeś, lub jesteś utożsamiany z zerem... Pamiętaj, że znaczysz o wiele więcej. Pokaż światu, na co cię stać. Stań na równe nogi, rzuć przeszłością, lub teraźniejszością, która zabrudza twoje imię. Postaw na rozwój. Ustal perfekcję, do której będziesz dążyć I NIE ZWAŻAJ na reakcję innych osób! Naucz się myśleć o sobie i traktować się jak złoto ♥
Odklej zero i nie naklejaj już nic. Nie podpisuj się. Pokazuj światu sylwetką, uśmiechem, stylem życia, że teraz jesteś wyszlifowanym diamentem.

Pewność siebie w każdym z nas nie jest wcale głęboko ukryta. Każdy, kto jej szuka, jest bliżej celu niż mu się wydaje. Wszystko tkwi w naszej głowie, wystarczy poszperać. Wydaje mi się, że moje powody dla których warto jest być pewną siebie osobą są wystarczające i niepodważalne.
 Uwierzcie mi, że warto.


♥ Jesteś cudem ♥



13 komentarzy:

  1. Osobiście jestem wybredna wobec ludzi. Obecnie niełatwo jest znaleźć się w moich kręgach, ale są ku temu powody.
    Co xDDD Dziewczyno no błagam xDDDDD
    blogerka od siedmiu boleści, która do swojego kręgu nie wpuszcza hahahaha.
    wszyscy mają niezły ubaw z twoich wpisów, zdjęć i wszystkiego co robisz xD
    Szkoda że jesteś tego nieświadoma :) Ale, przynajmniej jest się zawsze z kogo pośmiać, a ty na tą opinię pracujesz od lat xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sposób w jaki się wyrażasz zmusza mnie do zbycia Twojej pseudo opinii, pozdrawiam serdecznie i dodatkowo informuję,że takie komentarze napędzają mnie do pisania! A, zapomniałabym. Śmiejesz się z mojego bloga a nabijasz mi wyświetlenia, dziękuję! :) Ha.

      Usuń
  2. Wiesz Ola.. może warto się zastanowić gdzie jest granica pomiędzy pewnością siebie a zadufaniem w sobie? Nie można patrzeć na ludzi z góry. Niektórzy ludzie rodzą się jako ludzie skromni, co nie oznacza że są zerem (choć może w twoich oczach takimi są.) Nie powinnaś oceniać ludzi oceniając jedynie jeden aspekt ich bytu. Na osobowość składa się bowiem wiele różnych cech. Pewność siebie na pewno nie powinna być tym aspektem. Patrz, czy ludzie są dobrzy, czy są uczciwi, szczerzy, dobroduszni, serdeczni, życzliwi, uprzejmi......... itd. Pewność siebie jest dobrą cechą, ale niestety łatwo przekroczyć stosunkowo cienką granice pomiędzy nią a jak już zostało wyżej napisane: zadufaniem w sobie. Ludzie zbyt pewni siebie nie budzą wśród innych sympatii. Tacy ludzie pokroju Ciebie są postrzegani jako chamskie, zadzierające nosa narcystyczne buce. Bez obrazy oczywiście. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi przykro że źle zrozumiałeś/aś mój przekaz :) Bo ewidentnie tak jest. Nie pisałam tu o ludziach skromnych. Tylko o tych pozbawionych wiedzy na swój temat, w zakresie własnej wartości. Wiedziałam,że ten temat poruszy tych, co przeczytali ten wpis i byłam także gotowa na takie komentarze jak ten, bo spotykam się tutaj z krytyką spowodowaną złą interpretacją :) To, co napisałeś/aś w tym komentarzu nie odzwierciedla mojej postawy. EWIDENTNIE. I... dodatkowo. Dla mnie nikt nie jest zerem,co napisałam jasno. Zerem ktoś może być dla kogoś jako ofiara przemocy psychicznej, ja tutaj namawiam do wstania na nogi :) Od dawien dawna spotykam się z hejterami, jednak nauczyłam się robić swoje mimo ich. I będę to robić :) Wy - hejterzy - jesteście anonimowi. A są ludzie, owszem kilku, ale są, którzy napisali do mnie prywatne wiadomości odnosząc się do wpisów jak ten, że dziękują mi za "kopa" do działania. :)

      Usuń
    2. Mimo wszystko widzę,że nie miałeś/aś złych intencji, gdybym faktycznie miała stosunek taki,jak opisany przez Ciebie, stwierdziłabym, że to co napisałeś/aś to celny traf. Jednak naprawdę uważam, że to wszystko kwestia złej interpretacji. We wpisie skupiłam się na jednym aspekcie - pewności siebie. Gdybym miała pisać o wszystkim, co cenie w ludziach.. To moje paliczki by nie podołały. :)

      Usuń
  3. przyznam lubię czytać Twojego bloga, ale ten wpis....'Osobiście jestem wybredna wobec ludzi. Obecnie niełatwo jest znaleźć się w moich kręgach, ale są ku temu powody' brzmi jak byś miała się za jakąś lepsza, może źle rozumuję ten wpis ale ' w moich kręgach' brzmi jak co 2 osoba chciała by się z Tobą zadawać,a tak na całe szczęście nie jest. Czasem wydajesz się za bardzo zadufaną i zarozumiałą osobę. Mam nadzieję że tak nie jest. To że masz trochę urody nie znaczy że masz wszystko Olu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boziu, dlaczego każdy patrzy tak "materialnie" ? To, że jestem jaka jestem nigdy nie pomogło mi w czymkolwiek. A co do tych kręgów,to chodzi o to, że mam swoje grono które mi odpowiada i nie czuję się na siłach,aby otwierać się jeszcze przed kimś, ponieważ uważam że trudno znaleźć tak wartościowe osoby jeszcze. W dodatku główny przekaz,jaki chciałam przedstawić to fakt, że trudno jest zdobyć moje zaufanie "ale są ku temu powody". Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  4. kop do działania... typowe pseudo blogerki. Przeczytaj to co piszesz bo naprawdę można się urazić Ty 'pewna' siebie osobo. Pewność siebie nie przychodzi każdemu tak łatwo, masz pieniądze masz rodzinę urodę, nie każdy to ma, nie łatwo tym ludziom być pewnym siebie, nie ogarniesz bo nigdy nie byłaś w tej sytuacji. Jak dla mnie Egoistyczny post.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie masz problem ze sobą, ponieważ oceniasz mnie powierzchownie. To,że mam to, co wymieniłeś/aś nie znaczy, że dostaje wszystko od ręki. Muszę na wszystko sobie zasłużyć. I jestem wychowana na nie - zadufaną w sobie - a na kogoś, kto zna swoją wartość. Wiem, że społeczeństwo bardziej lubuje pesymistyczne osoby, które się nad sobą użalają, niżeli te pozytywnie nastawione do życia i z chęcią do osiągania sukcesów. "Nigdy nie byłaś w takiej sytuacji" ? A skąd Ty możesz wiedzieć Ty "pseudo znawco" mojej osoby, co przeżyłam,a co nie ? :) Egoistyczny hm... W co drugim zdaniu średnio podkreślałam słowo "Ty", "Wy", pisząc o tym, co można osiągnąć poprzez pracę nad sobą. Do osiągnięcia sukcesów, szczególnie takich jak "pewność siebie" nie są potrzebne ani pieniądze, ani uroda. Tylko chęci (y)

      Usuń
  5. Gdyby wszystko było takie proste jak to opisujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja natomiast w pełni się z Tobą zgodzę, pewność siebie to gwarant sukcesu, wszystko przychodzi łatwiej, nie koniecznie od razu, ale na pewno swobodniej....warto jest wiedzieć czego się chce i po to iść. Nie trzeba od razu zostawać np. gwiazdą Hollywood, żeby najpierw przełamać pierwszy lęk i wystąpić w lokalnym "jakimś tam" przedstawieniu. Przykładów są tysiące, no ale długo by wymieniać, a w końcu to Twój blog więc Ty tu rządzisz hehe :D Wiele osób po prostu nie odróżnia pewności siebie od arogancji, ale to już ich problem :D Co jak co, trzeba Ci przyznać rację, a jeśli ktoś myśli inaczej, prawdopodobnie pewny siebie nigdy nie był....Świetnie piszesz, czekam na więcej, powodzenia Olu ;)

    OdpowiedzUsuń