piątek, 5 lutego 2016

Produkty do brwi, ktorych uzywam

Brwi są aktualnie najważniejszym punktem w moim 
codziennym makijażu. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości
co do sposobu ich malowania - przedstawię wam moich pomocników :)






Jestem uczulona na punkcie brwi. Zawsze zwracam na nie uwagę przy spotykaniu przeróżnych kobiet. Sama przechodziłam przez wiele etapów w malowaniu brwi, aż doszłam do uważam - perfekcji. Nie chcę w nich aktualnie nic zmieniać - ani w kształcie, ani w sposobie podkreślania.


Przejdźmy więc do konkretów.
Moje brwi są rzadkie i niezbyt "grzeczne". Bez pomalowania ich wyglądam, jakbym była chora... Eh, trudno. Kiedyś, kiedy używałam kredki (z Lovely kolor ciemny brąz, polecam) malowałam je dodatkowo henną, aby nie musieć dużo pracować samą kredką. Obecnie nie robię już tego, i nie wydaje mi się, abym kiedykolwiek do tego wróciła.




POMADA DO BRWI INGLOT




Już ponad rok temu oglądając zagraniczne youtuberki ubolewałam nad ceną i niedostępnością w Polsce pomady do brwi z Anastasia Beverly Hills. To, w jak łatwy sposób aplikowało się ją i jak dobrze ujarzmiała brwi, było celem każdej makijażowej maniaczki. Jakimś cudem, nasza polska marka Inglot wypuściła coś na wzór pomady z ABH. Vlogerka Maxineczka porównywała je obie - klik


Skusiłam się na jej kupno i po pierwszej aplikacji zakochałam się w niej. Ma kremową, lekką konsystencję, dzięki czemu aplikuje się ją jak masełko, dodatkowo jest mega wydajna. Na zdjęciu możecie zobaczyć moje zużycie po 1,5 miesiąca użytkowania, czyli - znikome. Obecnie nie wyobrażam sobie makijażu bez tej pomady, ponieważ jest super trwała, utrzymuje nasze włoski w jednym miejscu i można nią stopniować kolor. Ja zawsze nakładam trochę więcej na końce brwi, aby to miejsce przyciemnić dodatkowo. Najmniej produktu używam na początki brwi. Mój kolor to 16 - zimny odcień brązu, jednak nie za zimny.   



Pędzel, jakiego używam do nakładania pomady to Hakuro H85. Idealny - skośny, cienki i zbity.








ŻEL DO BRWI CATRICE



Jest to moje drugie opakowanie tego produktu. Używałam go na dwa sposoby - na wakacjach malowałam nim całe brwi, ponieważ nie miałam czasu nad nimi siedzieć, obecnie nakładam go na pomadę, aby dodatkowo wyczesać włoski. Ma delikatny brązowy kolor, który będzie odpowiedni zarówno dla blondynek jak i dla brunetek.

BEŻOWA KREDKA LOVELY



 Coś o czym nie każda dziewczyna wie... Inaczej - nie każda dziewczyna wie, jak wykorzystywać beżową kredkę. Beż rozjaśnia obszar, na który go nałożymy. Z definicji konturowania wiadome jest, że to, co rozjaśnimy - "wychodzi" na zewnątrz. Ja wykorzystuje ten trik pod brwią. Rysuję kreskę kredką tuż pod brwiami, następnie rozcieram ją za pomocą pędzla do blendowania Hakuro H77. Ten trik podkreśli brwi jeszcze bardziej i sprawi, że będą wyglądać nieskazitelnie.






odwiedź mnie

   

8 komentarzy:

  1. Olu, myślałaś może o założeniu kanału na yt? Bardzo miło by się Ciebie oglądało, a Twoje rady i może nawet tutoriale byłoby po prostu niesamowite i bardzo bardzo przydatne dla Twoich czytelniczek. Pomyśl nad tym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieeepło mi na sercu :)! Myślę nad tym codziennie. Hamuje mnie jednak rozpatrywanie i rozmyślanie nad - lampami, kamerą, aparatem, mikrofonem,innymi pierdołami bez których ani rusz, a ja nie mam bladego pojęcia jak zabrać się za ich kupno, bo w ogóle się nie znam na elektornice - co kupić, gdzie, itd :D... Tym bardziej, że chcę jeszcze trochę się porozwijać. Niemniej jednak wydaje mi się,że na wakacjach w końcu może to zrobię :)

      Usuń
    2. Szczerze , to ja też bardzo bym chciała filmiki z twoim udziałem :) . Mam nadzieje , że wszystko Ci się uda :). Powodzenia !

      Usuń
  2. A w jakiej cenie jest ta pomada do brwi z Inglota? :)
    Świetny post :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, to w sumie nie jest aż tak dużo, ja używałam kredki do brwi z Rimmela za 20zł, a zużyła się w ciągu dwóch miesięcy, więc może tym razem zaopatrzę się w tą pomadę :)

      Usuń
    2. POmada jest mega wydajna! Polecam :)

      Usuń