środa, 17 lutego 2016

Regeneracja wlosow!


Czas wziąć sprawy w swoje ręce!





Od zeszłego lata kompletnie przestałam dbać o swoje włosy. Rzuciłam je, całkowicie poddając się nowinkom dotyczących makijażu. To był ogromny błąd! Teraz już wiem, że powinnam poświęcać im chociaż te minimum swojego czasu.

Jeszcze dwa tygodnie temu moje włosy sięgały mi pod piersi tzn. były stosunkowo długie. Niestety, od zaniedbania, nadużywania ciepła (prostownicy,suszarki) stały się one niesamowicie suche, łamliwe, plączące się. Wspomnę o tym, jak tragicznie wyglądały ich końcówki - co było idealnie widać na moich ciemnych włosach. Mianowicie, końcówki moich włosów były białe! To znaczy - doszczętnie popalone.. Było mi bardzo żal ich ścinać, jednak nie miałam wyboru. W zeszłym tygodniu poddałam się dłoni fryzjera i pozbyłam się połowy moich włosów. Obecnie sięgają mi one lekko pod obojczyki. I tutaj rozpoczęłam regenerację - podjęłam się wyzwaniu, jakie sama sobie rzuciłam - CZTERY TYGODNIE DOGŁĘBNEJ REGENERACJI tej części moich włosów, które są jeszcze w dobrym stanie, czyli tych, które zostały mi po ścięciu. Zapraszam was do działania razem ze mną!


1. CIĘCIE!!!

Nie będziesz w stanie naprawić swoich włosów doszczętnie, jeżeli nie pozbędziesz się tej ich części, która już się do tego nie nadaje. Nie płacz nad długością - one odrosną! Obetnij tyle, ile potrzebujesz - to znaczy do miejsca, gdzie włosy są w dobrym stanie.

2. PLAN REGENERACJI 



Kropelki wody wskazują na mycie włosów. Ja mam lekką fobię na tym punkcie i nie potrafię się jej wyzbyć, dlatego myję je prawie codziennie (również ze względu na ich szybkie przetłuszczanie)

a) MYCIE 

Od dwóch tygodni testuję SZAMPON ŁOPIANOWY - naturalny produkt na bazie kokosu, który działa przeciw przetłuszczaniu się włosów i nie przeciąża ich dzięki swojemu naturalnemu składowi. Na tą chwilę jestem bardzo zadowolona!







b) MASKA NA WŁOSY - środa

Tym razem stawiam na maseczki z przeróżnymi olejkami, odżywcze i przede wszystkim naturalne - bez silikonów, parabenów i zbędnych chemikaliów. Ostatnio wypatrzyłam właśnie taką w Biedronce za 2-3zł., jej skład jest obiecujący, na pierwszym miejscu ma wodę i oleje, dziś właśnie będę jej używać :




c) OLEJOWANIE - piątki

W piątki wieczorem będę na całą długość włosów nakładać olej kokosowy, a na to czepek foliowy. Rano umyję włosy jak zawsze. Po więcej informacji na temat tego oleju odsyłam was TU ♥

d) LAMINOWANIE - niedziela 

Laminować włosy będę "naturalnie" - nie kupując klasycznego zabiegu laminowania w saszetce. Jak to robię?

Po umyciu włosów normalnie, nakładam na nie mieszankę łyżki żelatyny z trzema lub czterema łyżkami gorącej wody oraz (po ostygnięciu) z 3 łyżkami odżywki do włosów . Należy tę miksturę dokładnie wymieszać! Następnie nakładam czepek, ręcznik i siedzę tak 45minut, później spłukuję odżywkę. Włosy po tym zabiegu są maksymalnie wygładzone, a łuski włosów domknięte.


ZA CZTERY TYGODNIE PODZIELĘ SIĘ Z WAMI REZULTATAMI! ZACHĘCAM DO DOŁĄCZENIA SIĘ DO MNIE!




   

4 komentarze:

  1. Mimo wszystko, szampon który stosujesz zawiera SLS, polecam zapoznać się ze składem produktów które stosujesz na włosy taka wiedza tym bardziej pomaga w pielęgnacji-co wiem po sobie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem,jednak ja tylko testuje ten szampon! :) Dziekuje za rady :)

      Usuń
  2. Hej;) od jakiegoś czasu zaglądam na Teojego bloga, jestes naprawdę świetna dziewczyna, widzę w Tobie siebie sprzed ładnych kilku lat!:) jeżeli chodzi o włosy to polecam ruski szampon bez sls co jest bardzo ważne przy pielęgnacji włosów.
    Twój plan jest lekko przesadzony, lepiej rozłożyć to ba 6 czy 8 tygodni kuracji i robic przerwy w nawilżaniu niż przesadzić:) włosy sie przyzwyczaja do ciągłych zabiegów i po 4 tygodniach zaczną wariować bo same nie bedą wiedziały o co chodzi.

    P.s
    Polecam dołożyć do tego maskę z siemienia lnianego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miłe słowa, ciepło sie na sercu robi :) :*

      Usuń