Dzień dobry w czwartek!
♥
♥
Dziś przychodzę do was z PIERWSZYM WRAŻENIEM. Dopadło mnie przeziębienie, a ze względu na to, że nie chcę, aby rozwinęło się to do grypy, leżakuje w domu - dostając powoli szału, ponieważ leżąc cały dzień w łóżku jestem pod koniec dnia zmęczona tak, jakbym cały dzień była na siłowni. Też tak macie? Z tego powodu mogłam przetestować jajeczko BB i podzielić się z wami pierwszymi odczuciami.
BEAUTY BLENDER - CO TO JEST?
Beauty Blender - inaczej BB - jest to gąbeczka do nakładania makijażu. Możemy nią aplikować nie tylko podkład, ale również korektor, lub płynne róże, czy rozświetlacze. Beauty Blender NIE JEST SYLIKONOWĄ gąbeczką, jaką znajdziemy w każdej drogerii za kilka złotych, która wessie nam połowę aplikowanego produktu. Jest wykonana z piankowatego materiału o strukturze "otwartych komórek", dzięki czemu produkt, który aplikujemy, osadza się na powierzchni BB, a nie jest wchłaniany do środka. Kształt BB jest unikatowy, ponieważ wygląda jak jajeczko ze szpiczastą końcówką. Ten kształt jest nie byle jaki, ponieważ jego dolna - większa część służy do szybkiego nałożenia produktu na całą twarz, a druga część - szpiczasta - pozwala na precyzyjną pracę w okolicy nosa, lub oczu.
Cena BB waha się między 65-80zł
JAK GO STOSOWAĆ?
Przed pierwszą aplikacją Beauty Blenderem trzeba go zmoczyć chłodną wodą. Można wtedy zauważyć, że gąbeczka zwiększa swoją objętość o jakieś dwa razy (i już nie wróci do swojej poprzedniej wielkości). Następnie należy wycisnąć z niego wodę i osuszyć go np. papierowym ręcznikiem, wtedy można przejść do nakładania produktów. Beauty Blender aplikuje się stemplując nim naszą buzię :) Jest to bardzo prosta i szybka forma.
UWAGA : BB moczymy przed każdym użyciem i myjemy po każdym użyciu!
MOJE WRAŻENIE
Od zawsze nakładałam podkład na mokro przy użyciu pędzla. Najzwyczajniej w świecie pryskałam go wodą termalną z La Roche przed użyciem. Wydawało mi się, że przy użyciu BB odczucie będzie podobne, jednak się myliłam. Jest jeszcze lepiej!
Moja ogólna ocena tego produktu to 10/10
I będę używać go teraz codziennie!!!
odwiedź mnie:
Przestań robić z siebie wielką blogerkę bo to smutne. Okej, umiesz się malować. Ale recenzje gąbki? Chyba aż takim znawcą to ty nie jesteś skarbie :*
OdpowiedzUsuńHom hom hom widzę , że ktoś tu ma ból dupy hahaha :D .
OdpowiedzUsuńOlaa chcemy filmiki ! , dasz rade ? :)
Jestem przygotowana na takich ludzi :P Juz nie zwracam na takie hejty uwagi, robię to co lubię i oszczędzam słowa na takich ludzi co hejtują tylko po to by hejtować, bez głębszego sensu w wypowiedziach :D Nie dam rady teraz, bo nie mam sprzętu :(
UsuńRozumiem....ale trzymam jak najmocniej kciuki za Ciebie :)
Usuń<3
UsuńMożesz powiedzieć jak nazywa się ten kanał na yotube, który wczoraj pokazałaś na snapie? :)
OdpowiedzUsuńGinsmakeup :)
UsuńKiedyś dobrze czytało się Twojego bloga, taki życiowy był... A teraz tylko ten makijaż i nic więcej! Szkoda..
OdpowiedzUsuńdla mnie nie :)
UsuńZrobiłaś z siebie dame,bo co pieniadze? Zdrowie,szczęście i rodzina są najważniejsze,a nie pieniądze. Byłaś inna. Teraz jakieś blogi,iphony,szkoda gadać :)
OdpowiedzUsuńRodzice wychowali mnie na jak to mówisz "damę" abym nie dała sobie włazić na głowę ludziom z tak niskim poziomem wypowiedzi jak ty :)
UsuńPS. Gdybyś bardziej wczuła się w hejtowanie to najpierw zauważyłabyś, że gdzieś tam w czeluściach,starociach mojego bloga są (jako pierwsze) posty o rodzinie i tego pokroju wartościach. Słabo przygotowany hejt.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń